Smutek czy nie

Wszystkie informacje o naszej szkole

Spójnia, grudzień 2009

Smutek to bardzo przykre uczucie, niepodlegające żadnej kontroli. Czasem z towarzystwem, w postaci lęku, innym razem zupełnie samo. Sprawia, że do wnętrza duszy człowieka zakrada się ciemna, chłodna chmura z wykrzyknikiem. Taki niemy sygnał do ludzi, którzy i tak zwodzeni są przez opakowanie w postaci uśmiechniętej twarzy. Jedynie prawdziwy przyjaciel potrafi spojrzeć nieco dalej... Przyjrzeć się oknom naszych dusz, jakimi są oczy.

Są różne rodzaje smutku. Taki, który tworzy się przez połączenie miłości z rozstaniem, zwany również tęsknotą. Sprawia, że człowiek myśli, odtwarza w pamięci różne obrazy, aby tylko nie czuć się samotnym. Gdy nadchodzi chwila spotkania, smutek-tęsknota znikają. Gasną, jak płomyk świecy, szybko i bezdźwięcznie.

Kiedy martwimy się o bliską nam osobę, również ukrywa się w nas to "puste uczucie". Puste dlatego, że wszystko staje się takie mniej ważne. Tym razem towarzyszy mu strach - ogromny stwór z dużymi oczyskami, które budzą w nas dreszcze. Zadajemy sobie pytanie, czy dam radę? Czy bliska nam osoba sobie poradzi?

Mogłabym wymieniać różne rodzaje smutku. Ten kryjący się za rozczarowaniem, ten, który pojawia się, gdy coś się nie udaje oraz ten, który jest ot tak, kompletnie bez powodu. Przyszedł, a raczej się wkradł, rozsiadł wygodnie na dnie naszej duszy i za nic na świecie nie chce nas opuścić.

Smutek, jak każde uczucie, pojawia się i już. Sęk w tym, aby mimo niego dawać sobie radę w życiu, umieć go zwalczać albo ignorować. Bo ciemna, zimna chmura z wykrzyknikiem w naszej duszy, w ciągu jednej, maleńkiej chwili może przerodzić się w piękny, kolorowy obłok. Trzeba tylko na to pozwolić, a najlepszą bronią jest iskierka szczęścia. Ktoś kiedyś powiedział "Lubię gdy pachniesz szczęściem". Ja wiem, jaki to jest zapach. Ty też spróbuj go poczuć.

Paulina R