Sztandar Szkoły

Wszystkie informacje o naszej szkole

14 października 2001 r.

Sztandar szkoły 1 Sztandar szkoły 2 Dni między 12 a 16 października to jedne z najważniejszych w naszym życiu. Zapytacie dlaczego?! Odpowiedź jest prosta, aczkolwiek słowa nie są w stanie wyrazić tego co czuliśmy podczas spotkania z Papieżem. Jak wiecie, pielgrzymka do Rzymu została zorganizowana w związku z jubileuszem 400-lecia Collegium Gostomianum. Brało w niej udział 26 osób, w tym 14 nauczycieli, tylko 10 uczniów oraz 2 rodziców.

Wizytę we Włoszech rozpoczęliśmy od zwiedzania Wenecji. Pływaliśmy główną arterią miasta tramwajem wodnym - kanałem Grande, który zaprowadził nas do jednego z najsłynniejszych placów. Wyjątkową wartość mają weneckie mosty, przykładowo Most Westchnień. Dojechaliśmy do hotelu w godzinach nocnych, gdzie niecierpliwie odliczaliśmy czas do spotkania z Ojcem Świętym. Niedziela 14 października to punkt kulminacyjny wycieczki. Na Placu Św. Piotra byliśmy już o godzinie około 10.30. Wracając na wspomniany Plac, otóż zadawaliśmy sobie wówczas pytanie czy naprawdę uda nam się wejść do apartamentów papieskich i jak będzie wyglądała nasza wizyta. Warto zwrócić uwagę, iż wzbudziliśmy duże zainteresowanie. Być może przyczyną tego typu sytuacji był po prostu nasz "oryginalny" strój! Wielu pielgrzymów fotografowało się z nami. Od ojca Hejmo - naszego pośrednika ze Stolicą Apostolską, dowiedzieliśmy się, że odwiedziny Papieża przewidziane są dopiero na godzinę 19.00. Do tego czasu podziwialiśmy zabytki Rzymu, takie jak Kapitol, Forum Romanum, Koloseum i wiele innych. Zbliżała się wreszcie upragniona chwila.

O godzinie 18.00 znaleźliśmy się pod Bramą Spiżową, następnie wprowadzono nas do komnat papieskich. Nie byliśmy sami, gdyż na spotkanie z Ojcem Świętym przybyli również inni pielgrzymi z Polski. Ustawiono nas wokół tronu papieskiego, po czym Ojciec Święty przywitał się z nami, pobłogosławił sztandar szkoły, przyjął statuetkę Jana Długosza.

Do Polski przyjechaliśmy we wtorek 16 października. Wróciliśmy z pielgrzymki zarówno zmęczeni jak i duchowo wzmocnieni. Chwile te pozostaną w naszej pamięci na zawsze!