Pamięci Bolesława Garbosia (2009)
Bolesław Garboś (1920-1999), wliczony w poczet znanych wychowanków Collegium Gostomianum, nie jest poetą powszechnie znanym. W 10. rocznicę Jego śmierci pragniemy zaprezentować wybór wierszy, wartych przeczytania. Są to utwory, w których uważny czytelnik odnajdzie tropy wiodące do warstwy archetypicznej, bo za taką należy uznać nieustanne mierzenie się twórcy z odwiecznym lękiem, którego źródłem jest upływający czas. Ten rzeczownik stwarza bogate konotacje myślowe i jest odmieniany przez wszystkie przypadki. Opatrzony bogatą synonimiką, stwarza pole semantyczne pojęć, które mogą być poetycką deskrypcją przemijania. A jego symbolem jest zegar. Odnajdujemy w tej poezji splot spraw drobnych, ale w osobistej biografii ludzkiej ważnych - z wielkim pietyzmem odnotowane ułamki wspomnień, które ukrywa stara szuflada. Równocześnie poeta podejmuje próbę przeniesienia tych drobin życia w uniwersum poezji, by tam umieścić je w wymiarze metafizycznym. Bohater liryczny tych utworów cechuje się sceptycyzmem co do spraw ziemskich i wiecznych. Wydaje się, że jedyną transcendencją jest właśnie poezja, która przemienia doczesność w wieczność. Lecz nie znajdziemy tu Horacjańskiej pewności wyrażonej w słowach non omnis moriar, jest wątpienie i wiele goryczy, które rodzą się z heroicznego rozpoznania ludzkiej kondycji aż do ostatecznych granic.
W wierszach Garbosia jest też szczególne rozumienie historii. Przeszłość jest dziś, tylko cokolwiek dalej - twierdził Norwid. Garboś wydaje się mówić: przeszłość i dziś to jakieś teraz, a może dawniej. Hannibal i Tatarzy spod Sandomierza współistnieją z całkiem współczesnymi zdarzeniami, które wkrótce odejdą do przeszłości. Czas je pożera i nikt nie będzie wiedział, w jakim celu zabijano ludzi. Gorzka to historiozofia, bo trudno, według poety, znaleźć jakiś sens w najbardziej nawet spektakularnym zwycięstwie, skoro wszystko i tak przeminie.
Garbosia paradygmat sceptycyzmu ogarnia prawie wszystko, lecz nie dotyczy człowieka, stąd jest to poezja w pełnym sensie humanistyczna.
Nie daje łatwych pocieszeń, nie uwodzi łatwym rymem, wymaga skupienia oraz uwagi. Jednak, jak powiedział Julian Przyboś, nie odbiera nadziei.
Danuta Paszkowska
Wykonawcy: Aleksandra Smardz, Agnieszka Rytlewska, Weronika Skuza, Adrian Panas, Paweł Gospodarczyk, Jakub Tworek, Jakub Jakus
Reżyseria: Bożena Myl-Ciszkiewicz, Danuta Paszkowska
Scenografia: Bożena Myl-Ciszkiewicz
Realizatorzy obrazu filmowego: Mateusz Stojek i Bartek Kobylakiewicz - uczniowie klasy 2A
Zobacz film cz. 1
Zobacz film cz. 2
Zobacz film cz. 3
Zobacz film cz. 4