Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" (03.2014)

Wszystkie informacje o naszej szkole

Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" (03.2014)

Młodzież pamięta

Z okazji rocznicy Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" (01.03.2014), uczniowie klasy 2C Liceum Ogólnokształcącego Collegium Gostomianum w Sandomierzu, pod opieką nauczycieli Marty Korzynek i Marka Kwitka, złożyli wiązankę kwiatów i zapalili znicze na symbolicznej mogile podpułkownika Antoniego Kruka-Wiktorowskiego, która znajduje się na Cmentarzu Katedralnym w Sandomierzu. Młodzież w ten sposób oddała hołd legendarnemu żołnierzowi Armii Krajowej, komendantowi Obwodu Armii Krajowej Sandomierz i dowódcy 2 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej. Po odmówieniu wspólnej modlitwy Marek Kwitek przybliżył uczniom postać Antoniego Kruka-Wiktorowskiego, a uczniowie złożyli deklarację opieki nad Jego symbolicznym grobem.
Naszym obowiązkiem jest przywracanie pamięci o zapomnianych bohaterach podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego. Historia tego okresu była przez lata fałszowana. Oficjalna propaganda komunistyczna starała się zdyskredytować żołnierzy niepodległościowych. Stworzono negatywny wizerunek w społeczeństwie tych bohaterów, nazywając ich bandytami i oskarżając o kolaborację z Niemcami lub o działanie na szkodę państwa polskiego. Wielu z nich oddało życie na ołtarzu wolności, gdyż nie mogło pogodzić się z nową utratą niepodległości przez Polskę. Żołnierze Niezłomni mieli być wyklęci z pamięci Polaków, ale obecnie prawda o nich powoli przywracana jest narodowi polskiemu. Bardzo ważne jest to, że młodzież chce pamiętać o zapomnianych bohaterach.

Warto przytoczyć dwie wypowiedzi uczennic klasy 2C o "Żołnierzach Wyklętych".

Żołnierzami wyklętymi nazywamy żołnierzy podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy w latach 1944-1963 stawili zbrojny opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR. W tej wojnie wzięło udział ponad 300 tysięcy osób. Minęło wiele lat od tamtych dni, ale nadal mało się mówi i publikuje o żołnierzach wyklętych, może dlatego, że komuniści zrobili wszystko, aby zohydzić ich i walkę, którą prowadzili, zarzucając im wiele morderstw i przestępstw. Dla nich wojna nie skończyła sie w maju 1945 roku, dalej będą walczyć o niepodległą Rzeczypospolitą. Wielu z nich zginęło lub zostało zamordowanych, praktycznie zaś wszyscy, którzy ocaleli przeszli przez tortury i wiezienia komunistyczne. Warto wiedzieć, że Armia Czerwona, wkraczająca na nasze ziemie w styczniu 1944 roku nie niosła Polsce wolności ani pokoju. Po początkowym współdziałaniu z oddziałami Armii Krajowej przeciwko Niemcom, NKWD przystępowało do aresztowań oficerów a zwykłych żołnierzy siłą wcielano do wojska Berlinga. Jedyną szansą była walka i konspiracja, które trwały na straży niepodległości. (Edyta Rogozińska.)

Myśląc o żołnierzach wyklętych uświadomiłam sobie ich wielkość, ich niezłomną determinację w walce o każde życie, o wolność i pokój, o przestrzeganie praw człowieka i o Polskę. Uzmysłowiłam sobie także , jak rzadko się o nich mówi, pomimo ich bohaterskich czynów, jak często się o nich zapomina, o ich poświęceniu. To byli zwykli ludzie z ,,krwi i kości", tacy jak ja, jak ty – najnormalniejsi ludzie. Mieli swoje rodziny, hobby, swoje prywatne życie. Nagle, z dnia na dzień, musieli poświęcić wszystko to, co kochali i na czym im zależało, wszystko co stanowiło sens ich życia. Od tej pory byli żołnierzami, wykonywali po prostu rozkazy swoich przełożonych. Niesamowity jest fakt, iż Ci ludzie poświęcili to, co każdy z nas ma najcenniejszego – SWOJE ŻYCIE. Walka w obronie kraju była dla nich sprawą ważniejszą, niż ich własne istnienie. Poświęcili swoje życie, abym ja i wiele innych osób mogło żyć, abym mogła być Polką, abym mogła wychowywać się w pełnej rodzinie z mamą i tatą, nie obawiając się o swój los, o to czy przeżyję jutrzejszy dzień. Na początku pomyślałam, że Ci żołnierze byli zwykłymi ludźmi, chyba jednak tylko w młodości. Walka o wolność kraju zmieniła ich w niezwykłe osoby, nie byli to już ci sami ludzie. Cechowali się niesamowitą odwagą, duchem walki, honorem, ale w głębi serca byli to jednak ludzie, którzy niezmiernie cierpieli z powodu rozłąki z rodziną, którzy tęsknili za swymi bliskimi. Jednak perspektywa lepszego jutra dawała im siły do nieustannej walki, aby przyszłe pokolenia miały prawo do religii zgodnie ze swoim sumieniem, aby można było się uczyć w normalnych szkołach i swobodnie z dumą wypowiedzieć słowa: " Jestem Polakiem, cieszę z tego, jestem dumny." Niestety w dzisiejszych czasach bardzo często nie wiemy nawet kim byli: Michał Tokarzewski- Karaszewicz, Jan Rzepecki, Franciszek Niepokólczycki, Lucjan Minkiewicz, Antoni Olechowicz… i wielu, wielu innych. To są właśnie oni, żołnierze wyklęci, często wymazani z naszej pamięci. Być może, gdyby nie ich ofiara, nadal byśmy tkwili w sidłach naszych ‘ ukochanych’ sąsiadów. Oni walczyli o wolny kraj i ZWYCIĘŻYLI. Obecnie bardzo bolesny jest fakt, iż my z tej wolności nie umiemy korzystać i jej uszanować. Nie umiemy tworzyć dumnego ze swojej historii kraju. Szkoda tylko, że żołnierze niezłomni poświęcili swoje życie, ale czy o taką Polskę się bili? Niestety ludzie, którzy obecnie stoją na czele Rzeczpospolitej nie dobrze jej służą. (Barbara Hebda)

W dniu 21 lutego 2014 roku 80 uczniów z klasy 1A, 1G i klasy 2C wzięło udział w spektaklu historyczno-dokumentalnym "Polskie drogi do wolności", który odbył się w Domu Katolickim w Sandomierzu. Młodzież Collegium Gostomianum w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", weźmie również udział w uroczystościach, które odbędą się 3 marca 2014 roku na Zamku Królewskim w Sandomierzu, gdzie uczniowie zaprezentują sylwetki żołnierzy drugiej konspiracji niepodległościowej. Natomiast 7 marca 2014 roku młodzież będzie uczestniczyć w spotkaniu z dr Ewą Kurek, która wygłosi wykład na temat majora Zapory – żołnierza Niezłomnego.

Marta Korzynek, Marek Kwitek