Mistrzostwa Świata w Racketlonie z udziałem nauczyciela Collegium Gostomianum (08.2024)
W czasie gdy większość z nas kierowała swój wzrok na zmagania olimpijskie w Paryżu i emocjonowała się występami naszych sportowców, ponad 400 zawodników z całego świata wybrała Rotterdam, aby zmierzyć się tam w indywidualnych i drużynowych Mistrzostwach Świata w Racketlonie. Odbyły się one na obiektach Klubu Victoria i trwały od 31 lipca do 4 sierpnia 2024 roku. Do Holandii wybrałem się również i ja, aby pełnić tam rolę sędziego prowadzącego podczas tych mistrzostw. Jako nauczyciel wychowania fizycznego, prowadzącego je dodatkowo w klasach dwujęzycznych w języku angielskim, udział w tych zawodach był dla mnie nie tylko wyjątkowym doświadczeniem sportowym, ale także szansą na osobisty rozwój i doskonalenie zawodowe.
Racketlon to cztery sporty rakietowe: tenis stołowy, badminton, squash i tenis, wymagające od zawodników wszechstronności i na tym poziomie rywalizacji doskonałych umiejętności. Dla mnie, jako sędziego prowadzącego, było to szczególne wyzwanie, aby zapewnić sprawiedliwe i zgodne z zasadami sędziowanie. Każdy dzień zawodów był okazją do nauki i doskonalenia się, zarówno w kontekście sportowym, jak i językowym. Komunikacja z zawodnikami z różnych krajów pozwoliła mi na praktyczne zastosowanie moich umiejętności językowych, ale także poznawanie elementów kultur, zwłaszcza tych odleglejszych (Indie, Hong Kong)
Przez te pięć dni mogliśmy podziwiać niesamowite umiejętności i determinację zawodników w walce o najwyższe podium. Rywalizacja była zacięta, a poziom sportowy bardzo wysoki. Każdy mecz dostarczał wielu emocji zarówno zawodnikom, jak i kibicom. Bycie częścią tego wydarzenia było dla mnie inspirującym doświadczeniem, które z pewnością wpłynie na moje przyszłe działania zawodowe jako nauczyciela.
Chciałbym pogratulować wszystkim uczestnikom ich sportowego ducha, postawy fair play, a także organizatorowi Duncanowi Stahl i jego zespołowi z Wielkiej Brytanii i Holandii za świetne zorganizowanie mistrzostw.
Szczególne podziękowania kieruję również w stronę mojego wieloletniego przyjaciela, Freeka Cox, holenderskiego sędziego BWF, który swoim doświadczeniem na badmintonowych kortach całego świata wspierał mnie podczas każdego dnia rozgrywek.
Rotterdam 2024 trafia wprawdzie do archiwum, ale z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci jako ważny krok w mojej ścieżce rozwoju zawodowego i samorealizacji.
Zbigniew Drobek
Zdjęcia »»» (www.racketlon.net + własne)
