"Jędrusie" to oddział partyzancki wywodzący się z lokalnej organizacji konspiracyjnej Odwet, działający w okresie od wiosny 1941 r. do końca wojny na ziemi kieleckiej i Podkarpaciu.
Założycielem i pierwszym dowódcą Jędrusiów był Władysław Jasiński ps. "Jędruś", twórca organizacji konspiracyjnej Odwet w Tarnobrzegu (założona w październiku 1939 r.). W okresie marzec - czerwiec 1941 r. Niemcy dokonali licznych aresztowań wśród jej członków, powodując duże trudności w działalności struktur podziemnych. Wydarzenia te spowodowały także wzrost potrzeb finansowych organizacji, działającej dotychczas samodzielnie i nie dotowanej przez żaden z ośrodków politycznych. Zmusiło to Jasińskiego do podjęcia decyzji o utworzeniu leśnego oddziału dywersyjno-bojowego. Jego nazwa pochodziła od pseudonimu Jasińskiego, a ten od zdrobniałego imienia jego 5-letniego synka.
W początkowym okresie oddział prowadził przede wszystkim rekwizycje w majątkach zarządzanych przez Niemców oraz kolportaż podziemnego pisma "Odwet". "Jędrusie" przywrócili też porządek na swoim obszarze, likwidując bandy rabunkowe i leśne bimbrownie. Po pewnym czasie rozwinęli działalność; wykonywali kary śmierci na niemieckich agentach i konfidentach oraz najbardziej szkodliwych granatowych policjantach, wymierzali chłostę osobom szczególnie wysługującym się okupantowi, prowadzili szkolenie wojskowe. Prowadzili również działania charytatywne, polegające na niesieniu pomocy aresztowanym i ich rodzinom oraz organizowanie sieci punktów wysyłkowych paczek żywnościowych dla polskich jeńców osadzonych w obozach niemieckich. W tym czasie oddział liczył ok. 60 ludzi.
Po śmierci Jasińskiego 9 stycznia 1943 r. w starciu z niemiecką żandarmerią w Trzciance koło Połańca, nowym dowódcą "Jędrusiów" został Józef Wiącek ps. "Sowa". Nawiązano współpracę z Armią Krajową i Batalionami Chłopskimi. Jej owocem były 2 najsłynniejsze akcje zbrojne "Jędrusiów". 12 marca 1943 r. oddział wspólnie z miejscową placówką AK rozbił niemieckie więzienie w Opatowie, uwalniając około 80 więźniów. 29 marca "Jędrusie" dokonali - wespół z patrolem bojowym AK - kolejnej, podobnej akcji w Mielcu. Uwolniono wówczas ok. 180 osób. W listopadzie "Jędrusie" jako zwarta jednostka organizacyjna podporządkowani zostali dowództwu AK, ale do końca zachowali nazwę i autonomię. Z innych akcji oddziału wymienić można m.in. uderzenie na banki w Staszowie i Mielcu, zdobycie transportu cukru na stacji kolejowej w Bogorii, obronę wsi Strużki przed pacyfikacją, rozbicie niemieckich taborów w Osieczku, walkę z Niemcami w Dziebałtowie, 2-dniową bitwę w obronie ludności Radoszyc, bitwę z jednostkami dywizji pancernej Waffen-SS pod Radkowem, walkę w Lasach Siekierzyńskich (Góry Świętokrzyskie) z jednostkami przeprowadzającymi obławę na partyzantów.
W okresie realizacji planu "Burza" "Jędrusie" stali się 4. kompanią 2 Pułku Piechoty Legionów AK Ziemi Sandomierskiej. W owym czasie ich oddział liczył ponad 250 ludzi. Wraz z całym Pułkiem podjęli marsz na pomoc walczącej Warszawie, dochodząc do Nowego Miasta nad Pilicą, gdzie 24 sierpnia cała 2 Dywizja Piechoty Legionów AK otrzymała rozkaz powrotu na Kielecczyznę. Tam nawiązano kontakt z Armią Czerwoną i współdziałano z nią ściśle w walkach toczących się o przyczółek Sandomiersko-Baranowski. Po rozczłonkowaniu 2. pp Leg. AK "Jędrusie" przedostali się w Góry Świętokrzyskie, gdzie pozostali do stycznia 1945 r., czyli do wkroczenia na te tereny Sowietów. Wówczas oddział został rozwiązany. Nastąpiły represje i aresztowania przez NKWD i UB. Wielu "Jędrusiów" zostało zesłanych na Syberię do łagrów, część otrzymała długoletnie wyroki więzienia.