Wycieczka nauczycieli i pracowników do Barcelony (06.2025)
W dniach 19-22 czerwca 26-osobowa grupa nauczycieli i pracowników naszej szkoły wzięła udział w wycieczce do Barcelony.
Wyjazd rozpoczął się w czwartek o północy, z Sandomierza pojechaliśmy autobusem na lotnisko w Krakowie. Po spokojnym locie i lądowaniu w Barcelonie zostaliśmy przewiezieni do hotelu w kurorcie LLoret de Mar oddalonego o ok. 2 i pół. godz. jazdy od Barcelony. Lloret de Mar to typowo turystyczna miejscowość, w której dla niektórych życie rozpoczyna się o 22 i trwa do rana następnego dnia ;-) Niewątpliwą zaletą są piękne plaże i wspaniałe, krystaliczne morze, zwłaszcza że trafiliśmy na wyjątkową dla tej pory roku pogodę potwierdzającą globalne ocieplenie.
Już pierwszego dnia, mimo nieprzespanej nocy, wybraliśmy się na rejs statkiem wzdłuż wybrzeża Costa Brava. Z LLoret de Mar dotarliśmy do kurortu Tossa de Mar, w którym zwiedzaliśmy średniowieczną starówkę Villa Vella i fortyfikacje obronne z XII w.
W piątek drugiego dnia o 8:45 wyjechaliśmy do Barcelony. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od spaceru deptakiem La Rambla i badania labiryntu uliczek przecinających starówkę miasta – Barri Gòtic. Było bardzo gorąco i tłoczno, ale spacerując odkryliśmy wiele malowniczych zaułków i pięknych zabytków. Mieliśmy również okazję zobaczyć wypełniony po brzegi jedzeniem i piciem wielki bazar La Boqueria.
Ze starówki przeszliśmy do środkowej części miasta, w której mogliśmy podziwiać secesyjną architekturę kamienic zaprojektowanych przez Antoniego Gaudiego, m. in. Casa Batlló i Casa Milà. Ten drugi budynek zwiedzaliśmy również w środku i... na dachu.
Trzeciego dnia w sobotę wróciliśmy oczywiście do Barcelony. Na początku zobaczyliśmy górującą nad okoliczną zabudową, nieukończoną jeszcze, secesyjną bazylikę Sagrada Família, uważaną za najważniejsze dzieło Gaudiego. Kolejnym punktem programu był przejazd autobusem po Barcelonie, podczas którego zatrzymaliśmy się przy budynku Muzeum Narodowego Sztuki Katalonii położonym na wzgórzu Montjuïc, skąd mogliśmy podziwiać rozległą panoramę miasta. Następnie pojechaliśmy do parku Güell zaprojektowanego i częściowo wykonanego przez Gaudiego. Urozmaicony bajkowymi domami, kolorowymi rzeźbami, niepokojącymi alejami i ceramicznymi zdobieniami park, zwiedzaliśmy w 37-stopniowym upale. Tym bardziej ucieszył nas ostatni punkt programu – oceanarium w Barcelonie. Największą atrakcją był 80-metrowy tunel z ruchomą podłogą ciągnący się wokół jednego ze zbiorników, w którym zwiedzających wręcz otacza śródziemnomorska flora i fauna. Pod wieczór, ok. godz. 19, wróciliśmy do hotelu.
Po obiadokolacji czekała nas kolejna nieprzespana noc, ponieważ w niedzielę musieliśmy wstać o godzinie 4, aby zdążyć na poranny samolot do Polski. Po kilku turbulencjach wylądowaliśmy w Krakowie, skąd autobusem wróciliśmy ok. godz. 16 do Sandomierza z nadzieją, że zdążymy odpocząć przed poniedziałkiem. Podczas drogi powrotnej ustaliliśmy, że z wyjazdu mimo zmęczenia jesteśmy bardzo zadowoleni i że warto byłoby coś takiego powtórzyć :-)
PS. W tym miejscu chcielibyśmy podziękować pilotowi naszej wycieczki, pani Aldonie, która zadbała nie tylko o bardzo dobrą organizację wyjazdu, ale również z pasją i osobistym zaangażowaniem, interesująco i wytrwale opowiadała nam o zwiedzanych miejscach i odbytych przez siebie podróżach.
Robert Bednarz